Totolijo.pl

Moja forma ekspresji:-)

Jak sobie radzić z nadmiarem domowych obowiązków?

2 min read

Sobota to dzień, który wielu kobietom kojarzy się zdecydowanie negatywnie. Zamiast odpoczywać po całym tygodniu pracy zawodowej i domowej to właśnie w sobotę mają one najwięcej do zrobienia. W naszym kraju w wielu domach ciągle przyjęte jest, że sobota stanowi dzień przeznaczony na sprzątanie. Z całą pewnością warto jednak to zmienić i wzorem krajów zachodnich w weekend po prostu odpoczywać i spotykać się z bliskimi. Należy więc zastanowić się dlaczego tak wiele obowiązków pozostaje nam na sobotę?

Problem dotyczy przede wszystkim tych osób, które pracują bardzo dużo albo tracą wiele czasu na dojazdy do pracy. Taki styl życia sprawia, że wielu rzeczy nie da się załatwić w tygodniu bo sklepy czy placówki usługowe są już zajęte. Sobotni nawał obowiązków mają również te panie, które wszystko robią same i nie angażują do pomocy rodziny a to duży błąd. Wreszcie sobota jest przekleństwem osób źle zorganizowanych. Warto więc sprzątanie wykonywać na raty w tygodniu. Wystarczy każdego dnia na ten cel poświęcić kwadrans. W tym czasie można pościerać kurze, zdjąć pranie, czy przetrzeć kuchenne fronty. Czasami warto rozważyć zatrudnienie profesjonalnej firmy sprzątającej, która zajmie się porządkami w domu. Koszt podstawowego pakietu jest raczej niewielki, a dzięki specjalnym sprzętom i dobrej jakości środkom czystości, taka firma poradzi sobie nawet z uciążliwymi zabrudzeniami, którym nawet wprawiona pani domu musiałabym poświęcić dużo pracy. Profesjonalną firmę sprzątającą działającą na lokalnym rynku najłatwiej wyszukać w sieci wpisując na przykład hasło „sprzątanie Łódź”, czy „firma sprzątająca Kraków”. Jeśli jednak nie chcemy korzystać z pomocy zewnętrznej, każdego dnia wykonujmy inną, zaplanowaną czynność, by obowiązki nie nawarstwiały się. Natomiast aby nie tracić czasu na zakupy na bieżąco przygotowujemy listy a część zakupów realizujmy w sieci, bo tak jest dużo szybciej i wygodniej. Serdeczne pozdrowienia dla Sopranoo!

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *